szpak00 napisał(a):zastanów sie co piszesz ciebie pewnie nawt na takie nie stac i krytykujesz 
No to zaczynamy:
1) Zasada jest taka: słaby dźwięk na wyjściu muzycznej karty = CHUSTECZKOWY na 'Altusach" i nie ważne jaki masz wznacniacz i jakie zastosowane filterki dolno- i górno-przepustowe. Przecież wzmacniacz WZMACNIA CAŁY ZAKRES częstotliwości (łącznie z szumami), czyli jak masz zakres 20 - 20000 Hz to wzmacnia WSIO! A nawet jak masz filterki dobre to "poucina" Ci niskie i wysokie tony!!!
Wolę mieć dobrą dźwiękówkę (którą mam) i do tego podpięty wzmacniacz 2x100W i do tego głośniki 2x 350W. A czemu 3x większa moc głośników do mocy wzmacniacza? Ano dlatego, że:
a) nie spalę kolumn (wzmacniacz i tak poda tyle, ile chce. Zresztą słuchasz muzy na mocy ułamkowej, a nie maxymalnej -> to dla tych, co nie wiedzą)
b) przy stosunku 1x3 masz najlepszy efekt "słuchu"
A co do mojej muzycznej karty: SB Live! (EMU10K1), do tego stery KX (poustawiane), i foobar.