no i sie różnią i nie, obydwa sa o młodzierzy, ale mniejsza z tym, z tamtych filmow ktore sa w temacie ktory podales widzialem 95% (2 nie widzialem tylko), chodzi o filmy głownie o mlodzierzy, problemach w dorstaniu ale przedstawione jako komedia, powiedzmy ze juno i american pie to granice wszystko...